View a character sheet

Eternal School RPG

Są tajemnice, które łączą, są jednak i takie, które w wypadku klęski na zawsze - dzielą

Legitymacja from Tor Volker

Indianin
Wilkołak

Pełne Imię i Naziwsko. :

Tor Volker

Wiek :

Twierdzi, że 20 zim.

Data Urodzenia :

Przeklęta data.

Klasa :

Pochodzenie :

Czeluście Podmroku.

Adres :

Bliżej niż ci się wydaje.

Historia :

Długa, żmudna, niemalże jak u każdego człowieka. Dzieciakiem był zawsze niewiele wyróżniającym się od całej reszty, co go chyba najbardziej irytowało. Zawsze pragnął być wyjątkowy, tym niezwykłym, o nadludzkich przymiotach. Paranormalne zjawiska były dla niego czymś, co dawało nadzieję na zrealizowanie swych chorych wizji. Stał się przez to osobnikiem o wielu twarzach. I potem wystarczyła już tylko jedna znajomość, by dopełnić dzieła. Nic więcej w historii zamieszczać nie będę, gdyż Tor broni tej prywatnej sfery jak największego skarbu, więc gdybyście za dużo o nim wiedzieli, o głowę musiałby was ukrócić.

Rodzina :

Jego kochana kuzyneczka, której to życie postanowił nieco "urozmaicić" - Alice Moria.

Rodzaj :

Życie :

(500/100)

Zdolności :

Nie radzę sprawdzać.

Wygląd :

Powiem krótko: z płcią przeciwną to on nigdy większych problemów nie miał. Wyraziste oczy na tle nieznacznie z pozoru obłąkanego wyrazu twarzy, lekko przykrytej pod osłoną kruczoczarnych włosów, były dla kobiet niezwykle pociągające. On jednak stronił od nich, nigdy większej wagi do uczuć wyższych nie przykładając. Liczne blizny na ciele świadczyć mogą o bezpośrednich kontaktach cielesnych, co znaczy, że zbyt łagodnym on osobnikiem nie jest.

Charakter :

Tak bardzo zróżnicowany, że ciężko oddać jego wyraz w kilku słowach. Tor nie jest istotą zrównoważoną, niekiedy emocje w nim zwarte wybuchają z tak potężną siłą, iż lepiej wtedy zachować dystans na co najmniej sto kilometrów. Jego arogancja i bezczelność towarzyszą mu dnia każdego, przez co bardzo rzadko zawiera on bliższe znajomości. Ignorant, bardziej narcystyczny niż sam Narcyz. Przybiera na siebie maski niemalże w każdej interakcji, więc wiecie o nim tyle, ile on zażyczy sobie abyście wiedzieli. Jego prawdziwe oblicze skrywane jest gdzieś w czeluściach własnego wnętrza i zaręczam wam, że nie chcielibyście zbyt szybko go odnaleźć. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo pierwsze wrażenie może być mylne.

Przyjaciele :

Chyba w piekle.

W zwązku z :

Kocham :